poniedziałek, 14 września 2009

Lapki bryle i motyle


Pana Bum-Bum rozbolała nerka. Leżał na tapczanie po wypiciu 5 litrów wody. Był cały napełniony jak wawelski smok i beczka, trąba jerychońska. Łykał też rowatinex i co najważniejsze sikał, mocz wydalał co 5 minut. Cóż to za przygoda moi drodzy mili piękni silni? Następnego dnia wstał Pan Bum-Bum po obsikanej nocy niewyspany. Zdenerwowany jak diabli, mimo że nerka bolała go w mniejszym stopniu niż dnia poprzedniego. Tego dnia miał iść Pan Bum-Bum z Panem Jojo do mediamarktu, natomiast Pan Jojo miał iść z Panem Bum-Bum do optyka, gdyż oko zarówno lewe jak i oko prawe Pana Bum-Bum gorzej widziało. Poszli więc młodzieńcy ubrani w pióropusze, uzbrojeni w kusze. Jojo zabił kuropatwe, Bum-Bum rozdeptał daniela płód.
- Ah będę miał okulary - powiedział nasz Bum-Bum
- Nie martw się - odpowiedział mu Jojo - toż to lans nie z tej ziemi. Ja ci się przyznam w tajemnicy, iz mój brat w szkole podstawowej nosił zerówki, żeby się dobrze prezentować i w jeszcze większej tajemnicy ci powiem, iz moja skromna osoba też była w tych okularach kilka razy w szkole, gdyż ukradła je bratu
- Ohoho. To ci dopiero historia
Weszli do optyka:
-Dzień dobry pani uprzejmie pani dzień dobry - powiedział nasz bohater tytułowy - ja szukam ja okularów szukam w grubej oprawie indie rock
- Habukaguka kuka suka - odpowiedziała pani i po opamiętaniu - o przepraszam to mój rodzimy język, niestety musisz pan iść na stare miasto
- Co ty kurwo?? - zdenerwował się Bum-Bum Pan - rzucam na ciebie klątwę, ekskomunikę rzucam i zabijam w sercu
Jego przyjaciel zaś kopnął panią w krocze i poprawił z kolanka
- Słyszałeś jaka niemiła dla mnie wywłoka? - oburzył się po wyjściu Bum-Bum burumbum
- No widziałem, słyszałem i czułem - odpowiedział Jojo chojo - nie będę mógł spać od jej słów
- Nic to trzeba iść dalej do optyka, który więcej ma w sobie werwy, energii i wiedzy i do tego 50 ma procent
- O kurcze procent ma 50? Jezuuuuuuuuuuu - zaklaskał w dłonie Pan Jojo
Szli tak dyskutując i doszli do optyka pana, który miał pokazać naszemu bohaterowi okulary:
- No widzę, żeś się nieźle urządził sługusie - powiedział do niego Pan Bum-Bum wchodząc - pokazuj no okulary
- Tak mój Panie, jesteś królem na wieki - odpowiedział Pan Optyk - tutaj piękne okulary niesamowite, tanie 50%
- No widzę, że się postarałeś staruszku
- Nie zabijaj mnie proszę - ze łzami w oczach na kolanach błagał niewolnik
- Czym chcesz odkupić swoje życie?
- Wyjaśnię Ci królu tajemnicę szkieł antyrefleksyjnych lepszych. Otóż należy zwrócić uwagę, iż szkło a jest inne pod względem szkła b na 2 płaszczyznach. Po pierwsze różni sie ono ceną, gdyż jest droższe o 40 zł, po drugie zaś wyciera się je jedynie raz szmatką a nie 3 razy jak szkło b
- Teraz rozumiem - powiedział Pan Bum-Bum - będziesz żył chłopie, powstań. Solidny z ciebie rzemieślnik
- No - potwierdził Pan Jojo i poklepał po policzku optyka
- Jak coś to wpadne jeszcze - rzucił na odchodne nasz wspaniały szef
Wyszli, słońce na zmianę z chmurą decydowało o temperaturze powietrza, o tym decydowało czy sweter ściągać czyliż go zostawiać na grzbiecie
- Ależ ta pogoda niekulturalna - stwierdził Pan Jojo
- Otóż to, racja prawdziwa - zgodził się z nim Pan Bum-Bum i tak wzajemnie kontemplując klimat wczesnej jesieni polskiej krainy nasi bohaterowie doszli do optyka kolejnego
- Siemka pizdeczka - przywitał nasz głowny wspaniały druh - pokazuj no te co ostatnio
- Tak jest - odpowiedziała blondyna i wyciagnęła oprawki
- Co myślisz Jojo? - zapytał Pan Bum-Bum
- No spoko - odpowiedział Pan Jojo - ale u sługusa mi się bardziej podobały. W sumie porównywalne są
- No te są wygodniejsze, choć droższe
- No nie wiem, nie wiem
- Chodźmy do mediamarktu - zdecydował Pan Bum-Bum i zwracając oprawki rzekł do blondyny - jeszcze tu wrócę
Tak właśnie skończyła się wędrówka z Panem Jojo po różnych optycznych pomieszczeniach. Teraz świat wzroku i mody zamienić miał sie w świat technologii, nowoczesności niesamowitego nadajnika. Miał się zamienić w świat laptopów, w krócie lapków. Wcześniej jednak szli nasi chłopcy dość poważną chwilę i mijali różne bloki, 4 psy ich pogryzły, 12 staruszek miało zawał a jedna matka rodu wywieszała pranie pod trzepakiem. Pan Jojo ukradł majtki i po kryjomu je założył
- Czuję się świetnie - wyznał
- Ja też - zawtórował mu Pan Bum-Bum - postanowiłem, że kupie okulary u blondyny
- Dobrze, teraz jednak musimy zobaczyc lapka
Wielki świat lapków bowiem i telewizorów otworzył się przed 2 małymi ludzikami. Ten miał 3 giga a tamten 2 giga ramu ten 36 miesięcy tamten 24 gwarancji. Ten miał pornosy, tamten bilet na IAmX
- Daj mi bilet na koncert elektroniczny chuju - krzyknął Pan Jojo a nasz maluśki komputer oddał mu go z pokorą
- No jesteś prawdziwym władcą techniki - stwierdził Pan Bum-Bum
- Przesadzasz - odpowiedział skromnie Jojo, po czym nasi bohaterowie wyszli i udali się spowrotem do domów swych
Tak kończy się ta historia, nie ma żadnego morału ani żadnej nauki nie niesie dla nikogo. Można tylko wyznać, aby ciekawości czytelnika zaspokoić odmęty, iż Pan Bum-Bum tego samego dnia poszedł zakupić sobie okulary a Pan Jojo o lapku wyśnionym pomyślał już nieco intensywniej.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna

Centrumreklamy.com