sobota, 14 sierpnia 2010

Deblny wpisik debilizm debilizm

Jestem debilem. To nie podlega nawet dyskusji. Kiedy jadę po zapadłej wiosce rowerem zawsze uderzam kałużą w buzie, a raczej burzą w kałużę. Coś w ten deseń w postpegieerowski traktor ze wsi Chełsty.
Patrzę też, jedzie para 14 latków na rowerze i z nimi jebany błazen. Mogliby się na jezdni rozbierać, ale nie kanony, a koleś się nabija jeszcze.: „Ja tu jeszcze wam poprzeszkadzam” mówi z wyraźnie ruskim akcentem.
Ja nic nie mówię, jestem idiotą, nie odróżnić mnie można od kury. Choć w kurek znajdowaniu w lesie to żem jest najlepszy, głupi zawsze ma szczęście. W poważniejszych kwestiach jak samochody czy tenis stołowy wyraźnie odstaję od męskiej części rodziny i populacji ludzkiej i zwierzęcej.
Jestem upośledzony. Wydaje mi się, że mama mnie oszukała i mi o tym nie mówi. Mimo to lubię samotnie spędzić popołudnie i wąchać kwiaty. Pieje kur w sercu, gdy widzę bociany na łące. Wącha bocian krowie dupę a ta mu jeb skopa i tak się uczy latać ptaszysko.
Jestem debilem, chcę zabijać deskami oczy, a potem chodzić i bawić się w ciuciubabkę i spać w namiocie na gwoździach, a najlepiej krzyżu, co to o nim wojna rozgorzała i nawet nie wiadomo już kto tam najbardziej kona. Ten kto kona, ten mądry,. Ja jestem jednak debilem.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna

Centrumreklamy.com