czwartek, 12 listopada 2009

Cyborg listopadowy

Jest piękny listopadowy dzień. Niebo pokryte jest wielką chmurą, więc zakryło słońce. Trudno powiedzieć czy tam za szybą deszcz pada czy nie, ale raczej tak. Wszyscy są smutni i przygnębieni. Tęsknią wszyscy. Chłopaki swych mięśni ukazać nie mogą, a dziewczęta ud na promienie słoneczne nie wystawią. Bosa stopa w japonce nie pójdzie. W tej sytuacji wszyscy wspominają swoje dawne skryte sprawy. Ostatnio Kojak pisał coś do Pana Bum-Bum, że wspomina. Wspomina skrycie Franciszek Smuda czasy, kiedy chodził na łowy podbijając piłkę głową 161 razy. Wchodził do klubu i podbijał. Dziewczyny się rozbierały i wszystkie były jego. Pan Bum-Bum też wspomniał. Przez pryzmat granata i wojny. Szybko się jednak rozkazał sobie ogarnąć i cały szyk, kompania cała stoi ogolona. Jedzie do Afganistanu. Z dala od swoich rodzin. Jakiś Talib zastrzeli podczas akcji w górach jednego z chłopców. Wejdzie może żołnierzyk na minę. Król Polski będzie ciągle wysyłał nowych wojowników i tak będzie trwał Pan Bum-Bum jako jedna wielka funkcjonalna całość. Mimo że funkcjonował będzie bez jakiejś działającej części, a nie jako typ idealny, to system się będzie cały czas reprodukował. Aż powstanie CYBORG Bum-Bum i się skończy historia.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna

Centrumreklamy.com